Przede wszystkim osoba, która nie ma z czego spłacać długu, ale nie doprowadziła do tego stanu celowo. Jeśli zaciągałeś kredyty i pożyczki, z chęcią ich spłaty, ale nagle coś się stało w Twoim życiu i stałeś się niewypłacalny, to masz szansę na ogłoszenie upadłości konsumenckiej.

Tylko osoby, które celowo wpędziły się w stan niewypłacalności, poprzez swoje rażące niedbalstwo nie mają szansy na ogłoszenie upadłości konsumenckiej.

Jak zwiększyć szansę na upadłość konsumencką?

Upadłość konsumencka to naprawdę ostateczność. Dlatego potrzebne będzie wykazanie niewypłacalności – czyli, że Cię nie stać na spłatę tak ogromnego długu, a także udowodnienie, że próbowałeś negocjować spłatę swoich zobowiązań z wierzycielami.

Najlepiej jest mieć na to dowody na piśmie, na przykład dokument, że spłaciłeś ileś rat, ale potem np. straciłeś zatrudnienie lub zachorowałeś i nie byłeś w stanie spłacać kolejnych rat, ale poinformowałaś o tym wierzyciela, prosząc jednocześnie o restrukturyzację zobowiązań.

Upadłość konsumencka – co sprawdza sąd?

Najważniejsze w Twojej sytuacji jest, aby mieć takie prośby, wnioski o restrukturyzację oraz inne dokumenty na piśmie. Jeśli kontaktowałeś się z wierzycielem i informowałeś go o swojej trudnej sytuacji finansowej, ale wyrażałeś też chęć spłaty to dobrze dla ciebie, bo twoja postawa była tzw. nienaganną postawą dłużnika i świadczyła o wysokiej moralności płatniczej, a sąd upadłościowy po prostu życzliwiej spogląda na takie osoby, bo wykazujesz, że nie zaniedbałeś spłaty zadłużenia celowo, a z różnych, nieprzewidzianych powodów popadłeś w długi.

Przy chęci ogłoszenia upadłości konsumenckiej najważniejsza jest niewypłacalność, ale nie możesz pogłębiać zadłużenia, czyli brać teraz kolejnych pożyczek, a z drugiej strony musisz starać się wyjść z długów.

Pamiętaj, że o upadłość konsumencką możesz starać się raz na 10 lat.Ważne aby wniosek był bardzo solidnie przygotowany. Warto więc skorzystać z pomocy profesjonalistów.